Kubica z pewnością nie będzie dobrze wspominał niedzielnego Grand Prix Brazylii. Polski kierowca rajdowy zajął bowiem ostatnie miejsce w wyścigu. Specjaliści podkreślają, że wina leży po stronie słabego bolidu.

Kubica nie ma szans z rywalami ze względu na słabszy pojazd. Mężczyzna nie traci jednak chęci do walki. W niedzielnym wyścigu po raz kolejny zaskoczył wszystkich swoim świetnym startem.

Na starcie polskiemu kierowcy udało się wyprzedzić Brytyjczyka George'a Russella. Przez chwilę wszyscy liczyli, że Robert Kubica wygra tę walkę.

Udane początki wyścigu to w ostatnich miesiącach prawdziwa specjalność Kubicy. Na antenie Eleven Sports mężczyzna podkreśla:

Powiedziałbym, że to żadna nowość. Pierwsze zakręty dobrze mi wychodzą. Dziś było jednak wietrznie i z tą kombinacją aerodynamiczną było to samo, co w Japonii. Auto było ciężkie w prowadzeniu, a twarde opony nie pracowały.

Podczas niedzielnego wyścigu Grand Prix Brazylii polski kierowca zajął ostatnie miejsce. Robert Kubica otrzymał również swoje pierwsze punkty karne w historii startów F1. Zostały mu przyznane za zablokowanie Maxa Verstappena przy wyjeździe z alei serwisowej.

Niebezpieczna sytuacja miała miejsce, gdy Holender Max Verstappen wyjeżdżał z boksu po swoim pit-stopie. Drogę zajechał mu wówczas Robert Kubica. Eksperci wskazują jednak, że wina stoi po stronie brytyjskiego zespołu, który odpowiada za wypuszczanie kierowców na tor.

Za to zdarzenie polski kierowca otrzymał najpierw pięć sekund kary, a po zakończeniu wyścigu jeszcze dwa punkty karne do superlicencji. Powodem miał być fakt, że Robert Kubica zbyt wolno opuścił stanowisko serwisowe.

Polski kierowca przyznaje, że nie czuje zadowolenia po niedzielnym wyścigu.

Jest mi ciężko na sercu. Tam, gdzie mogę coś wykombinować, to kombinuję. To dziwne, że na starcie mogę walczyć z kierowcami, którzy potem jadą 2 sekundy szybciej ode mnie.

Warto sobie przypomnieć... DOBRA WIADOMOŚĆ DLA KUBICY! OTRZYMAŁ OFICJALNE ZAPROSZENIE OD SZEFA ZESPOŁU!

Portal "Życie" informuje... F1: ROBERT KUBICA WYSTĄPI NA KONFERENCJI PRASOWEJ. PRAWDOPODOBNIE OSTATNI RAZ W KARIERZE

Na portalu "Życie" dowiesz się także... TO NIE KONIEC ZMIAN W ŻYCIU ROBERTA LEWANDOWSKIEGO. LEWY PRZECHODZI NA WEGETARIANIZM