Klub z Paryża znalazł się w poważnych tarapatach we wrześniu 2008 roku i groziło mu zniknięcie z mapy sportowej Francji. Na szczęście do przykrego finału nie doszło i spora w tym zasługa naszego Wilfredo Leona.

Pochodzący z Kuby sportowiec przekazał pewną kwotę (nikt nie wie, ile dokładnie pieniędzy zainwestował Leon) i przyczynił się do uratowania drużyny. W kilka dni zebrano 700 tysięcy euro i oddalono widmo bankructwa.

Innymi darczyńcami byli także Michał Kubiak oraz były selekcjoner reprezentacji Polski Stephane Antiga.

Sam Leon skomentował całą sytuację w ten sposób:

„Poruszyła mnie historia klubu. Z dnia na dzień mógł zniknąć. Szybko się zdecydowałem, zwłaszcza wiedząc, inni świetni zawodnicy podjęli wysiłek i wsparli drużynę. Zrobiłem to dla siatkówki, żeby podnieść jej poziom we Francji” – wyznał.

Przypominamy o... GRATULUJEMY POLSKIEMU SIATKARZOWI! BIENIEK ZOSTAŁ MISTRZEM ŚWIATA

Jak informował portal "Życie"... POLSKA ROZGRYWAJĄCA ZABAWIŁA SIĘ Z RYWALKAMI, CO ZA ZAGRANIE! WOŁOSZ MISTRZYNIĄ ŚWIATA [WIDEO]

Portal "Życie" pisał również o... WIZYTA DUSZPASTERSKA. TYCH ZACHOWAŃ NALEŻY UNIKAĆ