Start zawodów zaplanowano na 29 grudnia w Oberstdorfie, a zatem tuż po przerwie świątecznej. Następnie zawodnicy przeniosą się do innej niemieckiej miejscowości Garmisch-Partenkirchen. Rywalizacja odbędzie się dnia 1 stycznia.

Potem impreza zostanie przeniesiona już tradycyjnie na teren Austrii. Kibice będą dopingować na skoczniach w Innsbrucku i Bischofshofen. Konkursy odbędą się kolejno 4 i 6 stycznia.

W Oberstdorfie zastanawiano się, czy dodatnie temperatury powietrza pokrzyżują szyki i wpłyną negatywnie na organizację zawodów.

Organizatorzy postanowili uspokoić wszystkich. Niemcy zapewniają, że są dobrze przygotowani na wszelkie warunki.

„Zgromadziliśmy w Oberstdorfie odpowiedni zapas śniegu - ponad 3 tysiace metrów sześciennych - i mimo zapowiadanych nadal dodatnich temperatur nie występuje zagrożenie, że impreza zostanie odwołana” – poinformował sekretarz generalny komitetu organizacyjnego TCS Florian Stern.

To już 68. edycja Turnieju Czterech Skoczni. Polacy mają na swoim koncie trzy triumfy. Kamil Stoch dwa razy i jeden raz Adam Małysz.

Przypominamy o... ZŁY NASTRÓJ STOCHA PO NIEDZIELNYM KONKURSIE? NIC Z TEGO! SKOCZEK PODSUMOWAŁ WYSTĘP Z HUMOREM

Jak informował portal "Życie"... „POLACY TEŻ NIE MIELI ŁATWO Z HORNGACHEREM”. HANNAWALD PORÓWNUJE DRUŻYNY POLSKI I NIEMIEC

Portal "Życie" pisał również o... SKÓRKA MANDARYNKI MA WIELE ZASTOSOWAŃ. OKAZUJE SIĘ, ŻE NIE WARTO JEJ WYRZUCAĆ